
Strzegom. Zgłoszenie o zakłócaniu spokoju z tragicznym finałem
31 maja 2025 roku, około godziny 23:30, dyżurny z Komisariatu Policji w Strzegomiu otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca budynku wielorodzinnego. Zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który biegał po korytarzu, zakłócając spokój. Mieszkaniec podejrzewał, że mężczyzna może mieć problemy natury psychicznej.
Na miejsce natychmiast skierowano funkcjonariuszy. Jak informuje asp. Magdalena Ząbek, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Świdnicy:
- Mężczyzna ten nie wykonywał żadnych poleceń, a w pewnym momencie zaczął uciekać i wybiegł z budynku. Policjanci pobiegli za nim i zatrzymali mężczyznę, używając chwytów obezwładniających, a następnie, zgodnie z obowiązującymi przepisami, założyli mu kajdanki na ręce. Chwilę później zaczął on tracić funkcje życiowe i przestał oddychać - relacjonuje.
Wobec 37-latka podejmowano już wcześniej interwencje. W trakcie rozmowy z policjantami zachowywał się irracjonalnie, co skłoniło funkcjonariuszy do wezwania zespołu pogotowia ratunkowego.
Czytaj dalej pod materiałem wideo.
Dramatyczna walka o życie
Po zatrzymaniu mężczyzna nagle stracił przytomność i przestał oddychać. Policjanci natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Po kilku minutach akcję ratunkową przejęli ratownicy medyczni z wezwanego wcześniej zespołu pogotowia. Niestety, pomimo wysiłków, nie udało się przywrócić funkcji życiowych mężczyzny.
- Zgodnie ze standardową procedurą w tego typu sytuacjach Komendant Powiatowy Policji w Świdnicy polecił wszcząć czynności mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tej sprawy - zapewnia asp. Magdalena Ząbek.
Dodaje, że "pierwsze ustalenia wskazują, że funkcjonariusze nie dopuścili się nieprawidłowości, a więcej informacji będziemy mogli przekazać po ich kompleksowym zakończeniu".